21.5.15

Nauka i wiedza na dworze królewskim w XVII wieku w Rzeczypospolitej w świetle pamiętników

Wiemy dziś na podstawie XVII – wiecznych źródeł, że król Zygmunt III Waza interesował się historią, a zwłaszcza dziejami kraju, w którym się urodził i wychował, Szwecji. Monarcha ten w 1617 roku nakazał przeprowadzić uczonym poszukiwania w Archiwum Watykańskim, z którego Zygmunt III otrzymywał interesujące go wypisy. Co było celem poszukiwań? Znawcy uważają, że monarcha szukał dokumentów, potwierdzających starożytne pochodzenie swego rodu, a więc genealogię dynastii Wazów.

Sprawami związanymi z nauką i historią zajmował się również następca Zygmunta III Wazy, Władysław IV. Nuncjusz papieski Honorat Visconti zapisał w swym pamiętniku, że król „ma wiele wiadomości nabytych z czytania dzieł różnych i z obcowania z uczonymi, których miał przy sobie.”[1] W 1641 roku w głowie monarchy zrodził się pomysł powstania opisu wojen moskiewskich Zygmunta III Wazy oraz jego własnych. W tym też roku powstało dzieło autorstwa historiografa królewskiego, Eberharda Wassenberga, pt. „Gestorum… Vladislai IV…” Historiografem Władysława IV Wazy był również Stanisław Kobierzycki, który w 1655 roku opublikował biografię króla Władysława, ale obejmowała ona dzieje monarchy tylko do 1632 roku.

Król w sposób szczególny interesował się nauką. Wiele czasu zajmowały monarsze różnego rodzaju eksperymenty fizyczne. W 1618 roku wybitny europejski uczony, Galileusz[2] przysłał Władysławowi IV Wazie wynalezioną przez siebie lunetę. W 1633 roku władca planował sprowadzić na dwór królewski słynnego uczonego holenderskiego, prawnika Hugona Grotiusa.[3] W 1647 roku Władysław IV był świadkiem przedstawienia zjawiska próżni, jakie zaprezentowane zostało na jego dworze przez Waleriana Magniego. Eksperyment polegał na pokazaniu ciśnienia powietrza w rurce barometrycznej napełnionej rtęcią. Oprócz tego eksperymentu, Tito Livio Burattini,[4] włoski geolog w służbie dworskiej Władysława IV, po wielu latach doświadczeń, na polskim dworze zaczął prace nad szlifowaniem soczewek. Ten sam uczony demonstrował przed królem tzw. „smoka latającego”, czyli model maszyny, która unosiła się w powietrzu.  
   
    
Również dwór drugiej żony króla Władysława IV Wazy, Ludwiki Marii stwarzał możliwości częstego spotykania się z problemami naukowymi z różnych dziedzin nauk ścisłych i eksperymentalnych. Pasją królowej Ludwiki Marii z dziedzin humanistycznych była literatura i historia, natomiast ze ścisłych uwielbiała fizykę, astronomię, nauki przyrodnicze oraz medycynę, w szczególności hydroterapię. Królowa patronowała z zapałem uczonym dokonującym na warszawskim dworze doświadczeń z zakresu nauk ścisłych. Należy wspomnieć o wyprawie dworu królewskiego do Gdańska w 1660 roku, kiedy to para królewska dwukrotnie odwiedziła dom Jana Heweliusza[5], a progi jego sławnej pracowni astronomicznej przekroczyły również dwórki królowej. 


Królowa Ludwika Maria starała się również o sprowadzenie na polski dwór sławnych francuskich poetów, m.in. Wincentego Voiture i Saint – Amanta. Na dworze królowej była znana poetka łacińska, Zofia Anna Corbiniana – Bernhardi oraz Jan Andrzej Morsztyn,[6] który z upodobaniem tworzył utwory poświęcone królowej i jej dwórkom:   

„Nie miejcie za złe, o śliczne boginie,
Że wam w mych wierszach część pochwały ginie
I że godności wasze, nieba szersze,
W mały zebrały związek krótkie wiersze.”[7]

Również następca króla Jana II Kazimierza Wazy i Ludwiki Marii, Michał Korybut Wiśniowiecki uważany był przez ówczesnych mu ludzi światłych za człowieka wykształconego, a poeta i historyk, Wespazjan Kochowski, w jednym ze swych wierszy, pt. „Muza słowiańska” określił króla Wiśniowieckiego mianem „Wielkiego Michała.”[8] Król Michał żywił pewne zainteresowania artystyczne. Posiadał na swoim dworze wyśmienitych malarzy, m.in. Daniela Jerzego Schultza. Właśnie tego malarza król darzył największym zaufaniem i to właśnie jemu powierzona została misja wykonania portretu arcyksiężniczki Eleonory Habsburżanki, przyszłej żony polskiego monarchy. Niestety nie wszyscy współcześni królowi literaci darzyli monarchę sympatią. Dał temu wyraz anonimowy autor złośliwego utworu, napisanego niedługo po zgonie Michała Korybuta Wiśniowieckiego:

„Obranie cudem, Królestwo kłopotem,
Szkodą złe rady, a szelągi złotem,
Sejmy niezgodą, Żona urąganiem,
Dwór nieporządkiem, słudzy oszukaniem,
Senat niedbalstwem, Warszawa więzieniem,
Wiedeń pedantem, obóz uprzykrzeniem,
Prymas skaraniem, Kamieniec niesławą,
Izba pociechą, strojenie zabawą,
Turczyn nieszczęściem, Gołąb głupstwa świadkiem,
Lwów śmiercią, a śmierć nieszczęścia ostatkiem,
To był mój żywot, więcej nic nie znałem,
Nie wiem, czym królem, wiem, żem był Michałem.”[9]

W 1698 roku został napisany w Anglii wiersz, w którym zmarły dwa lata wcześniej polski monarcha, Jan III Sobieski, został nazwany „najmądrzejszym spośród królów”.[10] Za czasów panowania tego władcy, Europa uważała go za symbol mądrości i uczoności polskiej elity. Ceniono króla za jego wysokie walory intelektualne. Dzień po elekcji Jana Sobieskiego na króla, nuncjusz Francesco Buonvisi pisał, że „ten, który zasiadł na tronie w Polsce, będzie jednym z najsławniejszych jej władców i wśród jego zalet, przed męstwem nowego monarchy, kładł jego mądrość i rozwagę.”[11] Podkreślał również, że nie brak uznania dla jego umysłowości, wiedzy, zainteresowania światem nauki i opieki roztaczanej nad jej przedstawicielami. W dworskim otoczeniu króla Jana III Sobieskiego znalazło się wielu uczonych, którzy swoją prace naukową prowadzili wcześniej na dworze Jana II Kazimierza Wazy i Ludwiki Marii. Byli to uczeni zajmujący się dziedzinami matematyki, fizyki i związaną z nimi myślą techniczną. Do ulubionych dziedzin króla należała przede wszystkim geografia oraz historia. Co ważne podkreślenia, Jan III Sobieski sam napisał dzieje swojego rodu. Pismo to powstało w języku polskim, a następnie zostało przetłumaczone przez sekretarzy królewskich na język włoski, francuski i łacinę. Monarcha opisywany był również w utworach literackich przez znanych polskich twórców, m.in. Wacława Potockiego: 


„Aza się w Polsce znajdzie Apelles z Heryllem,
Z których cię tamten farbą, ten potrafi stylem
I twoje godne dzieje na późne prawnuki,
Równe Aleksandrowym w wieczne poda druki.”[12]



[1] Wisner Henryk, Władysław IV Waza..., s.161
[2] Galileo Galilei, włoski astronom, astrolog, fizyk i filozof, twórca podstaw nowożytnej fizyki
[3] Huig de Groot, holenderski prawnik, filozof i dyplomata, zwany ojcem prawa międzynarodowego
[4] fizyk, architekt, geograf, egiptolog, mincerz, agent dyplomatyczny, twórcy miary powszechnej
[5] Johannes Hewelke, gdański astronom
[6] polityk, poeta, podskarbi wielki koronny, jeden z wybitnych członków stronnictwa profrancuskiego 
[7] Fabiani Bożena, Warszawski dwór Ludwiki Marii..., s.20
[8] Przyboś Adam, op. cit., s.54
[9] Przyboś Adam, op. cit., s.242
[10] Targosz Karolina, Jan III Sobieski mecenasem nauk i uczonych, Wrocław 1991, s.8
[11] Ibidem, s.8
[12] Ibidem, s.162

Brak komentarzy: