Początki teatru w XVII wieku w Rzeczypospolitej wiąże się z osobą króla
Zygmunta III Wazy. Największy jednak rozkwit, a wręcz apogeum twórczości
teatralnej w XVII wieku przypada na czasy panowania Władysława IV Wazy. Należy
jednak pamiętać, nie pomniejszając roli Zygmunta III Wazy, że to właśnie on
kładł podwaliny pod pasję życia Władysława IV.
Na zamku królewskim w Krakowie istniała specjalna sala widowiskowa, która
powstała za czasów panowania Zygmunta III Wazy, służąca do pokazów
artystycznych. Z okazji ślubu Zygmunta III i Anny Habsburżanki w 1592 roku, na
zamku królewskim odbyło się przedstawienie baletowe. Widowisko to zostało
powtórzone podczas drugiego ożenku króla z Konstancją Habsburżanką w grudniu
1605 roku. W 1611 roku na dworze królewskim pojawiła się artystyczna trupa
angielska, która dawała dworskie przedstawienia. W latach 1616 – 1618 na zamku
królewskim w Warszawie bawiła dworzan spektaklami teatralnymi angielska
kompania Johna Greena. W latach tych została wystawiona sztuka „Faust”,
Christophera Marlowe’a, która wywarła na Zygmuncie III Wazie ogromne wrażenie. Poza
„Faustem” wystawiono na dworze kilka sztuk Williama Shakespeare’a.[1]
Królewicz Władysław Zygmunt zachwycił się operą we Florencji, podczas
przebiegu swojej europejskiej podróży w latach 1624 - 1625. We Włoszech
przyszły monarcha obejrzał kilka spektakli, m.in. „La liberazione di Ruggero”,[3] ze
słowami Ferdinanda Saracinellego, muzyką Francesca Cacciniego oraz poruszającą wszystkich
widzów scenografią. Po wystawieniu „Galatei” w 1628 roku przyszedł czas na
drugą operę na dworze królewskim. Uroczysty spektakl odbył się dnia 4 maja 1635
roku. Wystawiona została wówczas opera „La Giuditta”,[4]
Andrea Salvadoriego. Przedstawienie odbyło się w sali teatralnej na zamku
królewskim, a wspomniał o nim w swoim utworze muzyk, architekt oraz autor
„Gościńca albo krótkiego opisania Warszawy”, Adam Jarzębski słowami:
„Tam
wesela odprawują,
Włoskie
skoki wyprawują;
Dla
tych theatrum cudowne
Z
perspektywami budowne
Stoi
zacne, z kolumnami
Nie
widziane między nami”[5]
W tym samym roku co operę „La Giuditta” teatr dworski Władysława IV
wystawił spektakl, pt. „Dafne”. Rok później, w 1636 roku na deskach dworskich
wystawiono „Porwanie Heleny”, a następnie w 1637 roku z okazji ślubu króla z
Cecylią Renatą Habsburżanką operę, pt. „Św. Cecylia”. W 1638 roku ukazuje się „Narcyz”,
a następnie „Armida”, „Eneasz”, Andromeda”, „Zaślubiny Amora i Psyche” oraz
ostatnia za życia monarchy „Cyrce zawiedziona”. Libretta[6]
większości królewskich oper napisał sekretarz królewski Virgilio Puccitelli,
najwybitniejszym zaś twórcą muzyki był Marco Scacchi. Treści do libretta
czerpano najczęściej z mitologii greckiej oraz powieści
starotestamentowych.
Król Władysław
IV Waza osobiście brał udział przy wszelkich przygotowaniach do spektaklu.
Często udzielał prywatnych uwag architektom i scenografom, m.in. Janowi
Baptyście Ghisleniemu oraz Augustynowi Locciemu. Poza operą króla interesował
również balet i komedia dell’arte.[7] Do
najpiękniejszych przedstawień baletowych należy zaliczyć wystawiony w 1637
roku, z okazji uroczystości weselnych Władysława IV i Cecylii Renaty Habsburżanki
balet, pt. „Więzienie miłości” oraz wystawioną w 1638 roku „Błagającą
Afrykę.”
[1] angielski poeta, dramaturg,
aktor, powszechnie uważany za jednego z reformatorów teatru
[2] mitologiczna nimfa morska, córka
Nereusa i Doris, powszechnie znana z wielkiej urody
[3] „Wybawienie Ruggiera”
[4] „Judyta”
[5] Wisner Henryk, Władysław IV Waza...,
s.165
[6] z włoskiego książeczka, tekst
stanowiący podstawę dzieł sceniczno – muzycznych
[7] komedia ludowa, powstała we
Włoszech w połowie XVI wieku, wywodząca się z tradycji antycznego mima oraz
rzymskiej pantomimy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz