Położony
malowniczo na skraju skarpy wiślanej, ukończony przed 1643 rokiem, budynek
pełnił początkowo rolę królewskiej willi na przedmieściu i tak był nazywany, Villa
Regia. Drugą nazwą rezydencji był pałac Ogrodowy. Rezydowali tu, m.in. królowie
Władysław IV Waza i Jan II Kazimierz Waza z żoną Marią Ludwiką Gonzagą de
Nevers oraz król Jan III Sobieski z żoną Marią Kazimierą de la Grange d’Arquien. Pałac Ogrodowy
opisuje poeta dworski, Jan Andrzej Morsztyn słowami:
„Jest pałac, wiślne patrzący na wody
i na zarzeczne miasta i żuławy,
opasan wkoło ślicznemi ogrody…”

Elewacja
frontowa Villa Regia wyróżniała się monumentalną zewnętrzną klatką schodową
oraz smukłymi czworobocznymi wieżyczkami, które nie stykały się bezpośrednio z
korpusem głównym, a tylko połączone z nim były parawanowymi ściankami. Pomiędzy
wieżami od strony Wisły wkomponowano dwukondygnacyjną loggię, z której
roztaczał się piękny widok na rzekę. Loggię widokową na pierwszym piętrze
pałacu od strony Wisły, ozdobioną aż trzydziestoma dwoma kolumnami
zaprojektował architekt Władysława IV Wazy. Za pałacem rozciągał się
zwierzyniec, przed nim zaś ogród zaprojektowany przez Agostino Locciego i
Andrzeja Frycowicza. Architekt samej willi podmiejskiej nie jest znany. Na
pewno był nim jeden z wybitnych architektów pracujących dla króla Zygmunta III
Wazy, możliwe że był to Giovanni Trevano lub Matteo Castello. Pałac Ogrodowy
był ulubioną letnią rezydencją króla Władysława IV Wazy. Monarcha uwielbiał
przebywać w otaczającym pałac obszernym i starannie zaprojektowanym parku oraz
dwupoziomowy ogrodzie. Na terenie rezydencji znalazł się również, niczym w parku
preromantycznym, fragment przyrody naturalnej, gdzie spacerowały swobodnie
jelenie i sarny, a przy sadzawce, w ogrodzie dolnym nad skarpą, żyły dzikie
gęsi, żurawie i łabędzie. W ogrodzie górnym biegły szpalery strzyżonych alejek
ozdobionych włoskimi rzeźbami z marmuru czy brązu i fontannami. W pobliżu
pałacu znajdował się również ogród botaniczny z kwaterami roślin leczniczych,
ogród warzywny z polskimi i włoskimi specjałami, a wreszcie sad z egzotycznymi
drzewami pomarańczy, cytryn i fig. Od strony Wisły kwitły kwietne kobierce. Za
ogrodem znajdował się zespół pomieszczeń związanych z największą pasją króla
Władysława IV Wazy, myślistwem. Mieściła się
tu psiarnia, stajnia oraz ptaszarnia z drapieżnym ptactwem. O tej
zabudowie informuje nas w swoim rymowanym „Gościńcu abo opisaniu Warszawy”
dworzanin Jastrzębski:
„Tam ogarów rzecz okrutna
dobrych … , myśliwcy sokoły noszą,
drudzy jastrząb unoszą,
białozory – te osobne,
miejsce mają swe sposobne,
nuż krogulce, grzymlikowie

W pałacu
Ogrodowym oprócz królewskiej rodziny mieszkało tylko kilka dam królowej i
dworzanie najniezbędniejsi na co dzień.
W 1656 roku Villa Regia została splądrowana i doszczętnie zniszczona
przez Szwedów. Pałac, odrestaurowany po powrocie pary królewskiej z wojennej
tułaczki, spalił się ponownie w roku 1660. Odbudowy i rozbudowy gmachu podjął
się król Jan II Kazimierz Waza, dla którego pałac miał się stać wkrótce główną
rezydencją i od którego imienia rezydencję zaczęto wtedy nazywać Pałacem
Kazimierzowskim. W trakcie przebudowy zniknęły ścianki parawanowe, a wieże, dotąd
wolnostojące, zetknęły się bezpośrednio z korpusem pałacu. Po kolejnym pożarze,
w 1695 roku, z pięknego gmachu pozostały tylko okopcone mury.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz